Zacznijmy od piosenki "Wild ones". Bywały takie czasy, że bywałem na Skypie ponad 24/7. Tak może przez przypadek poznałem jedną z moich koleżanek. Właściwie wszystko zaczęło się od pomocy w zadaniu domowym z angielskiego.
Ta piosenka przypomina mi wszystkie nasze rozmowy. Jej oczy i uśmiech.
Mimo iż przyjaźń między nami znikła to wspomnienia zostały i z nimi piosenka.
Dla M.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz